<$BlogRSDURL$>
The "Torture" Court Essay
Sunday, February 01, 2004
 
Return to the HOMEPAGE


The Torture" essay is the final of three essays submitted to the court in February and March of 2003. It is called this because of its concluding statements. I think of this as a clarifying essay in that I am basically summing up the whole of the situation for the courts as an attorney might sum up a case. However, as with the other two, the court refused to “officially” accept the essay or its contents as evidence even though it was “stamped” into the court files on March 26th.
I was writing these essays at a time when I felt i was not being represented by any attorneys. I was using the opertunity to make the points i had been trying to make all along, but were prevented from doing so by both the courts and my appointed advocates. Such was the situation.
As with the other two, I am presenting it here in its original Polish/English form. Ewa Galonska again did the translation. This essay had no pictures.
I think it would be very easy to see a connection between the three essays as being one large essay. Taken as a group, they do make sense that way. Unfortunately though, the court refused to even contemplate whether or not this was so.
If you wish to read all three in order, you can go directly to the FIRST ESSAY and to the SECOND ESSAY directly from here by clicking on the about links.

The “Torture” Essay


Sąd Okręgowy w Warszawie
X Wydział Karny Odwoławczy
Za pośrednictwem
Sądu Rejonowego dla Warszawy – Śródmieścia obrońca z urzędu Adama R. Goodmana – oskarżonego w sprawie sygn. akt: II K2589/02

Celem tego pisma jest ponowne rozpatrzenie pewnych kwestii, które uważam za ważne oraz chciałbym przedstawić kilka myśli na temat uprzedzeń które również były ważną, determinującą częścią całej procedury.

This purpose of this essay is to readdress certain issues of this case which I think are important, and to offer some thoughts about some prejudices which have been an important, though detrimental part of this procedure.

Chciałbym dołączyć to pismo do sądu.
I wish to submit this essay to the courts.

To pismo rozważa kilka kwestii, o których była już wcześniej mowa, ale o niektórych jeszcze nie wspominałem. Postaram się odpowiedzieć na kilka argumentów, które wymagają przedyskutowania. Uważam, że powinienem zostać uwolniony już dawno temu. Nie rozumiem dlaczego tak się nie stało.

This paper concerns several issues, some of which I have talked about before, and some I haven’t. I am going to try and answer a few arguments here, that may still be needing to be discussed. I think I should have been set free a long time ago. I think I do not understand completely why I haven’t.

Dołączam też kilka dokumentów z dnia 15 maja i zwracam listy z Białorusi.

I’m also including some documents from the day of the 15th and resubmitting some letters from Belarus.

Kilka ostatecznych rzeczy o mojej obronie.
Some final thoughts about the defense in my case.


Jednym z pierwszych planów mojej obrony, było spotkanie się z Wysokim Sądem na Placu Bankowym. Chciałem to zrobić żeby pokazać, iż wiele rzeczy z tego, co powiedział pan Zaręba było niemożliwych. Tamtejsze pasy nie są tylko trochę mniejsze, ale o wiele mniejsze. Normalnie są one szerokie na 3,3m ale ze względu na tramwaj, pasy te mają szerokość 2,9m. Można łatwo dostrzec, że normalnie jest tam bardzo niewiele miejsca między samochodami. A jeśli na pasie obok stoi autobus, nie ma takiej możliwość, żeby rowerzysta mógł się zmieścić między nimi. I nie chodzi tylko o samochód p. Zaręby, ale jakikolwiek samochód.

It was one of our original plans for the defense to ask the court to convene at the intersection at Place Bankowy. I wanted this so that the court could see how a number of Zareba’s statements would be impossible. The lanes there are not just smaller, they are much smaller. Normal Warsaw car lanes are 3.3 meters wide, but because of the tramway, the lanes are only 2.9 meters at this intersection. In a normal situation at that spot there is very little room between the cars and this can be easily seen. And if a bus is standing in one of the lanes, there is no way a bike could come between the cars. Not just Zareba’s car, any car.

Ale być może najważniejszą rzeczą którą mógłby zauważyć sąd jest to, jak bardzo ruchliwą ulicą jest al. Solidarności o drugiej po południu. Jest tam wiele samochodów i wielu pieszych. Prawdziwy problem z historią p. Zaręby polega na tym, że potrzeba zbyt wiele czasu na rozwinięcie takiej sytuacji. Jego opowieść obwinia mnie o wszystkie uszkodzenia samochodu, więc jego historia wymaga trzech minut ataku. Moje skargi na ten temat są takie, że to obraza dla Warszawiaków mówić, że są tak ospali i pasywni, iż nie zrobiliby nic poza obserwowaniem jak „szaleniec” atakuje samochód z jedenastoletnią dziewczynką w środku. W Nowym Jorku (proszę pamiętać, że nic takiego się nie stało) ludzie i kierowcy byliby bardzo zainteresowani tego typu sceną. Byłaby to najbardziej ekscytująca rzecz na świecie, żeby zobaczyć, jak jakiś facet wrzeszczy po angielsku i bije samochód. Nie wiem jak wiele wypadków drogowych widziałem, ale jeśli dochodzi do bójki, wszyscy przystają, żeby popatrzeć. A jeśli byłaby to bójka z małą dziewczynką w samochodzie, ktoś przynajmniej spróbowałby powstrzymać szaleńca. Ktoś by zainterweniował.

But perhaps the most important thing that the court would see is how busy that intersection is at 2:00 in the afternoon. There are many, many cars and many people walking. The real problem with Zareba’s story is that it takes too much time to develop. He wants me to be responsible for all of the damages to his car, and so he admits to perhaps as much as three minutes of attack in his testimony. My complaint about this is that it is an insult to the people of Warsaw to say that they would be so asleep and passive as to do nothing but watch some madman attacking a car with an eleven year old girl in it. In similar instances in New York (and please remember, I say none of this ever happened), civilians and motorists would have been all over such a scene. It would have been the most exciting thing in the world to see some guy, screaming in English and beating the hell out of a car in the middle of the street. I don’t know how many traffic accidents I have seen in New York, but if there is going to be a fight of some kind, everybody stops to watch! And if the car had a little girl in there, are you telling me that no one would even try to distract such a madman; no one would intervene?

Pamiętam dzień, gry złapałem mężczyznę, który ukradł mi rower. Szukałem go przez całe trzy tygodnie, ale nigdy nie przestałem. Dostarczał chińszczyznę na „6th Avenue”. Chwyciłem go i zaczęliśmy się kłócić czyj to był rower. I już po 20 sek. mieliśmy tłum ok. 40 gapiów (!), a policja zjawiła się tam w dwie minuty.

I remember the day I caught the guy who stole the bike I ride now. It took me three weeks of looking to find my bike; but I never quit! I grabbed this guy delivering Chinese food on sixth avenue and we started to yell at each other about whose bike it was and within 20 seconds we had a crowd of forty people (!), and the cops were there in two minutes!

Mówiąc, że Warszawiacy staliby tam i patrzyli jak jakiś „wariat” bije samochód gołymi rękoma przez kilka minut kiedy zmieniają się światła, to absurd. Proszę też pamiętać, że policjanci również tam byli. A p. Zaręba mówi też, że ludzie nie zaoferowali by pomocy mnie (bo byłem szalony) a nie jemu. Więc czy to prawda? Czy mieszkańcy Warszawy naprawdę są tak pasywni? Czy naprawdę nic nie zrobiliby w takiej sytuacji? Albo gorzej, czy tak jak w jego historii radiowóz skręcił w złą stronę? --Historia po prostu nie jest prawdziwa.

To say that the people of Warsaw would stand there and watch some lunatic beat up a car, in broad daylight, with the lights changing several times is absolutely absurd! And remember that the cops were supposed to be there as well. And Zareba says that that is was because it wasn’t a conversation between colleagues that people wouldn’t offer me help. Are people in this city really this passive? Would they really just sit there and do nothing in such a situation? Or worse, like the alleged cop in the patrol car; would they just drive away in the opposite direction? The story simply isn’t true.

Jeszcze tylko maleńka wzmianka o ruchu z prawa na lewo.
Just a bit more about the right to left move:


Jeśli p. Zaręba twierdzi, że dystans między samochodem a autobusem wynosił 5m, to wjechanie pomiędzy samochód i autobus musiałoby zostać wykonane w przeciągu 0,36s (patrz poprzedni esej). Żeby wskazać jak szybko mija 0,36 sekundy, proszę wypowiedzieć samo słowo „sekunda”. Wypowiedzenie go zajmuje ok. sekundy. 0,36sekundy to krótko. Jazda pomiędzy dwoma pasami, prostopadle, 120m przed zatrzymaniem, przy prędkości obu: samochodu i autobusu, ok. 40 do 50 km/h z pięciometrową przerwą między nimi, oznacza, że musiałbym wjechać tam z prędkością, która wystarcza tylko na dotarcie do litery „u” w słowie „sekunda”.

If Zareba is describing the distance between the car and the bus as five meters, then the job of riding between the bus and the car must be accomplished in 0.36 seconds (see previous essay). To illustrate how fast 0.36 seconds is, simply say the word “seconds” out loud: Saying it takes about a second. 0.36 seconds is quick: If I wanted to ride my bike across two lanes, perpendicularly, 120 meters from the stop with both the car and the bus going at 40 to 50 km per hour and into the moving five meter gap between them, I would have to accomplish this move in about the amount of time it takes to get to the “o” while saying the word: seconds.

Jeśli dystans do autobusu wynosił 15 m, miałbym na to sekundę (całe słowo „sekunda”)

If the distance between the bus and car was 15 meters, the time gap is still only one second; or saying the whole word.

Ale poza tymi dystansami musimy pamiętać, że jeśli rower zbliża się do autobusu, to znaczy, że rower jest szybszy od niego. To jest mój argument od początku. Jeżeli rower jest szybszy niż autobus, to znaczy, że autobus jest bliski zatrzymania się, lub już stoi. Znaczy to, że był on tuż przy światłach.

But, beyond the distances we are speaking of, we must always remember that if the bike is approaching the bus, the bike is faster than the bus. This has been my argument since the beginning. If the bike is going faster then the bus, it means that the bus is close to stopping or has stopped completely. Which means the bus was at the stop.

Od Zaręby 1.
"Na środkowym pasie stał autobusu MZA, dojeżdżał do niego rowerzysta. W pewnym momencie rowerzysta wjechał na lewy pas po którym jechałem... "

"And in the middle lane, there was a city bus. And the biker was heading to the bus. He quickly changed lanes a few meters in front of me."

Ostatecznie jeśli p. Zaręba chce nam powiedzieć, że samochód był oddalony od autobusu 15m, to nie mogło być mowy o zaskoczeniu, ale też przy tym dystansie, nie byłoby dla mnie żadnego powodu, żeby zjeżdżać na lewy pas, bo był tam tramwaj i nie byłbym w stanie skręcić przed światłami.

And finally, if Zareba now wants to say that what he really meant was that his car was 50 meters from the bus, and it wasn’t, there is no surprise move. But, also at that distance, there would have been no reason for me to go into the left lane because there is a tramway that runs down the middle of the street and I couldn’t have made any left turn until the stop anyway.

Nie było więc żadnego ruchu z prawa na lewo 120 m przed zatrzymaniem, bo matematyka wskazuje, że nie miałbym żadnych szans na skręt. P. Zaręba widział mnie stojącego na pedałach mojego „fixi” zbliżającego się do linii lewego pasa po lewej stronie autobusu i bez żadnych samochodów z przodu czy z tyłu, i próbuje mnie uderzyć wymijając mnie. Jeśli p. Zaręba byłby wystarczająco miły, żeby zatrąbić i zahamować, skręciłbym po prostu w lewo na przejściu dla pieszych, pojechałbym do kina, kupił bilet, obejrzał film, pojechałbym pociągiem o 20.20 i rok 2002 byłby dla mnie pomyślny.

There was no right to left move 120 meters before the stop because the math doesn’t work, and there was no reason to make one. Zareba saw me, standing on the peddles of my fixie, crossing to the stripe of the left lane to the left of the bus and with no cars in front or in the way and tried to hit me while he drove around me. And if Zareba would have been kind enough to actually break and honk at this place, I would have simply made my left turn at the crosswalk, rode to the cinema, bought a ticket, watched the show, been on the 20:20 train and the year 2002 would have been just OK by me.

Mój punkt widzenia uderzenia p. Zaręby.
My view of the issue of hitting Zareba.


Podczas czytania e-maili od Marcina Borusa z czasu składania zeznań Przez p. Zarębę znalazłem argument, który mógł być pominięty. W tym momencie byłem szczęśliwy, bo jego zeznania wskazywały na to że kłamał, zmieniał swoje zeznania i przyznał w kilku miejscach, że był winny. Jakkolwiek, p. Borus napisał, że sądowi nadal nie podobał się pomysł bicia p. Zaręby w obronie własnej. Napisał, że czas pomiędzy atakiem Zaręby i moją odpowiedzią był za długi. Ja napisałem mu, że dopóki prokuratura wierzy p. Zarębie, czas ten wynosiłby tylko 5 sekund.

While reading some E-mails from Marcin Borus from around the time of Zareba’s day of testimony to the courts I found an argument that may or may not have been answered. At that moment I was quite happy because Zareba’s testimony had clearly showed him to have lied, changed his story and admitted several damning points. However, Mr Borus pointed out in his E-mails that I still was not seen as being clear because the prosecution did not like the idea of self defense in my hitting Zareba. Borus said that the time gap between Zareba attacking me and my hitting him, was too long a time to be considered self defense. My response was that this amount of time was only about five seconds, unless the prosecution was insisting that Zareba’s story was indeed true.

Nie zrozumiałem nawet tego argumentu. To, że nie zrozumiałem sytuacji, było podstawą w trudnościach z odzyskaniem wolności albo znalezieniem adwokata, który by mnie reprezentował. Myślę, że brak zrozumienia to mój największy problem.

I didn’t even understand this argument. And that I didn’t even understand the situation, seems to be at the root of my difficulties both in regaining my freedom, and even in finding a lawyer who will represent me. I think that this not understanding has become an enormous problem me.

Myślę, że jasno wyjaśniłem, iż historia p. Zaręba została sfabrykowana: absolutnie nigdy nie biłem jego samochodu na środku ulicy. Bójka zaczęła się, gdy on uderzył mnie samochodem. Kłamał też na temat wszystkiego co było potem. Wierzę, że istnieje różnica między napadem a samoobroną. Żeby zaistniał napad, pierwsze działanie musi być agresywne i wcześniej złośliwie przemyślane. Więc, czy moja akcja była napadem? Myślę, że nie, ponieważ uderzenie p. Zaręby było reakcją na zamierzony atak z tyłu. Ponieważ nie biłem jego samochodu, nie ma żadnej luki czasowej. Bez tej luki, jest to samoobrona.

Firstly, I think I have clearly made my point that Zareba’s story was simply a fabrication: I absolutely did not take the trouble to beat the mans car in the middle of the street. He started the fight by hitting me with the car, and he lied about everything afterward. I believe there is a difference between an assault and self defense. In order for there to be an assault, an aggressive act would have to be an original action and would have to have malice aforethought. So, was my action an assault? I say no because hitting Zareba was in reaction to being attacked from behind intentionally with his car. Because I did not beat up his car, there is no time gap. If there is no time gap, there is no way this is anything but self defense!

Ważną kwestią jest to, że prokuratura chce, że akt bicia p. Zaręby wskazuje na mój charakter. Myślę, że to nie fair. Myślę tak szczególnie dlatego, że twierdzenie prokuratora nie było udowodnione i nie ma na to dowodów. Ta specyficzna kwestia jest główną kwestią sprawy. Jest to niewłaściwa logika, żeby dokonywać konkluzji na podstawie złych argumentów. Nie można udowodnić, że ktoś jest generalnie agresywny na podstawie jednego aktu przemocy w jego życiu. Jeśli więc ten raport był fałszywy, nie istnieje żaden argument i nie powinno się wcale na ten temat mówić. Jeśli jednak żąda się, aby taka błaha opinia stała się tak ważna, nawet jeśli pierwotny argument jest fałszywy, mamy do czynienia z zamierzonym zniesławieniem. W amerykańskiej polityce nazywamy to „obrzucanie błotem”. Myślę, że to nie jest w porządku.

But an equally important issue is that prosecution seems to wish to make my hitting Zareba an indication of my character in general. I do not think this is fair. And I especially do not think this is fair because the prosecutions assertion has not been proved, has no evidence, and that this specific lack of proof is the prime issue of the case. It is poor use of logic to make a conclusion from an unproved argument You can’t prove someone is generally violent because of a report of one violent act in his life. And you certainly can’t prove anything in general if the report itself was false. And if that report was false, you have no argument and you shouldn’t be talking. But, if you allow (or demand) that such a poor opinion carry weight, even after the original argument that the opinion comes from is proven false, you have intentional slander. In American Politics we call this game ‘mud slinging’. I think that this is inappropriate.

Ale jeśli szukacie określenia charakteru na podstawie obserwacji jego zachowania, to p. Zaręba był tym, kto atakował mnie przez cały rok. To jest właśnie główna myśl mojego poprzedniego pisma. Nie tylko, że p. Zaręba kłamał na temat tej sytuacji, ale przypisywał mi swoje przestępcze motywy aby udowodnić swoje fałszywe oskarżenia. I nie zapominajmy o wspomnianym przez niego zastrzeleniu mnie bronią, co było kolejnym atakiem: i to jest to. To nie ja straciłem kontrolę 15 maja, to ten pan za mną w samochodzie, który sporo nakłamał i nie mógł sobie przypomnieć tych kłamstw z zeznania na zeznanie.

But, if you are looking for indications of character through observing reported actions, it has been Zareba who has been attacking me one way or another for one whole solid year! And this is the entire point of my last essay: Not only was the situation misrepresented by Zareba, but also he is assigning onto me his own, arbitrary, violent motives for the purposes of making false claims. And let’s not forget the remark about shooting me with a gun which is another intentional attack. We can’t shear the evidence that we don’t have, but we can see the evidence that we do: It wasn’t me who lost control on May 15th, It wasn’t me who made an attack, it was Zareba. Zareba hit me with a car, told a lot of lies about the situation and couldn’t even remember what those lies were from story to story.

Z tego zniesławienia wynikają pewne szkody.
There are damages from this slander.


Ze względu na moją sytuację moja reputacja jest tutaj kiepska i ta zła opinia publiczna bardzo skomplikowała mi pewne sprawy. Ponieważ nie mogę opuścić Polski, moja sytuacja jest tak samo fałszywa jak zarzuty mi postawione. Ponieważ prokurator postanowił uwierzyć wyłącznie oryginalnej historii p. Zaręby, zostałem faktycznie osądzony, uznany za winnego i wyrok zapadł nawet jeszcze przed rozprawą. To nie fair. Powtarzałem prośby o uwolnienie mnie, ale sąd powiedział, że uważa, iż przymusowy pobyt w Polsce nie jest niczym złym. Nie zgadzam się z tym, ponieważ jakikolwiek przymusowy pobyt w jakimkolwiek miejscu, to ciężka próba. Ciemna rysa społecznego nieakceptowania to tortura.

Because of this incident, I find I have a poor reputation in Poland and this has made things quite difficult for me. But because I cannot leave Poland, my situation is as false as the claim against me. Because the prosecutor decided to believe only Zareba’s original story, I was effectively tried, convicted and sentenced all without trial. This is not fair. I repeatedly asked for relief but the court has said that in their opinion an extended stay in a Poland is not necessarily a bad thing. I disagree because a forced stay anywhere is an ordeal, and a forced stay while being made to wear mark of social unacceptability is torture.

Wiadomo, że pozycja społeczna ma wielki wpływ na to jak ludzie nas traktują. Jeśli ktoś jest postrzegany w dobrym świetle, jest faworytem, a jeśli nie, ma problemy. Normalnie odnalezienie swojej właściwej pozycji społecznej jest bardzo ciekawe. Każdy ma własny styl bycia akceptowanym. W moim życiu, żeby dobrze żyć w społeczności, zaprzyjaźniam się z ludźmi o podobnych zainteresowaniach, staram się mieć swój kulturalny wkład w to co robią, i staram się być przystępnym dla ludzi. Robiłem tak na Białorusi, bo chciałem tam być, chciałem zachować tam swoją twarz (patrz: listy z Białorusi), co dowodzi, że byłem tam akceptowany. Myślę, że są to normalne rzeczy, które się robi, aby być gdzieś akceptowanym. Nie jestem więc dyletantem, ale szanowanym człowiekiem. Myślę, że bardzo się staram.

I believe that one’s social position, ones status, has a great impact over how people treat you. If one is seen in a good light, there is favor, and if one is seen poorly, there are problems. Under ordinary circumstances, finding a favorable social position is an interesting thing. Everyone has their own way of gaining social favor. In my life, in order to live well with people, I make friends in the fields of my interest, I try to make cultural contributions and I try make myself generally available to people. I did this in Belarus because I did wish to be there, I wanted to “have a face” there and I think I have provided evidence that I was accepted. I think these are normal things to do when you wish to be somewhere. I am not a dilettante, but I am a respectful man. I think I did an OK job of it.

Ale w Polsce nie byłem z wyboru. Zatrzymano mnie tu przez fałszywe oskarżenia. Mój pobyt w Polsce spowodowany był fałszywą historią policjanta nie na służbie, który nie myślał o niczym innym niż o pieniądzach. Widzę czas spędzony w Polsce jako porwanie. Przybyłem tu tylko na kilka dni po wizę na Białoruś. Podczas pobytu w Polsce nie miałem żadnej swobody życia, żadnej swobody działania, żadnej możliwości bycia z moją dziewczyną ani nie miałem też kontroli nad swoim życiem. Nigdy nie pozwolono mi na poznanie rozkładu zajęć na przyszły miesiąc, ani co ludzie z władzą, którzy chcieli mnie skrzywdzić (i którzy nigdy nie powinni byli wkroczyć do mojego życia), zamierzają ze mną zrobić. Byłem pod okiem sądu każdego dnia a moim przeciwnikiem była policja. Nawet możliwość zwolnienia za kaucją została mi odebrana, według tego co wcześniej powiedziałem. Taka sytuacja nie jest dla mnie normalna.

But, I was not in Poland by choice. I am held here because of false accusations. My time in Poland was caused by a false story from some off duty cop who thought of nothing more than lining his own pockets. I see my time in Poland as a kidnapping. I only came here for a few days to get a new visa for Belarus. While in Poland, I have had no freedom to leave, no freedom to mind my own affairs, no freedom to even be with my girlfriend or to have any control over my own life. I have never been allowed to know my schedule past one month in the future or what people with great power to harm me (and who should never have been in my life in the first place) were intending to do to me. I was under the courts eye every day and my adversaries were the police force. Even bail was taken away in favor of what I have mentioned above. This situation is under no circumstances normal for me.

Ponieważ to była moja sytuacja w Polsce, każda jedna rozmowa, każda społeczna akcja, każdy moment życia, był momentem zmyślonego oskarżenia. W Polsce czułem się jak Kain, chociaż nie zabiłem Abla.

Because this was my situation here in Poland, every single conversation, every single social interaction, every moment of every day was an artificial moment of accusation. In Poland, I feel I was marked like Cain even though I had never slain my brother Able.

Za to wszystko musiałem zapłacić ze swojej kieszeni. Praca w Polsce była dla mnie nielegalna i znalezienie jakiejś byłoby kolejnym przestępstwem. Płacenie za wszystko to było jak okradanie mnie. Żeby nawet pomyśleć o zbudowaniu tu czegoś lub zainwestowaniu w coś moich pieniędzy przyprawiało mnie o mdłości i napełniało beznadzieją. Ponieważ jestem Żydem, poziom bólu jakiego doznałem tu w Polsce jest nie do wypowiedzenia. Mieszkałem w hotelu na ulicy Karolkowej, która była oddalona ok. 100m od muru getta a Ostrów Mazowiecka jest oddalona tylko 20km od Treblinki. I jedyną alternatywą jaką mi przedstawiono było więzienie. Użyłem już słowa tortura. Myślę, że miałem do tego powody.

And, I had to pay for this out of my own pocket. That it is illegal for me to work in Poland was a major issue for me because any such work could be considered a further crime. Having to pay for anything felt like a robbery. To even think about building something or investing made me physically ill and filled me with hopelessness. And because I am Jewish the level of pain I have felt here in Poland has been at times is unmentionable. The Karalkova hostel was 100 meters from the wall of the Jewish ghetto, and Ostrow is 20 KM from Treblinka. And, the only alternative to the situation I have mentioned was a seat in the jail! I have used the word torture. I think this is justified.

Być może to dlatego, że jestem Amerykaninem.
Perhaps it’s about being an American


Myślę, że moja sytuacja ewoluowała ponieważ jestem Amerykaninem. Amerykański przychód wynosi ok. 400% tego co w Polsce. Ze względu na tą różnicę, są pewne sentymenty. Niektóre dobre, ale większość, jestem pewien że złe; zazdrość, złość i narzekania na globalną politykę Ameryki. Ludzie przeważnie myślą że skoro jestem Amerykaninem, to mam pieniądze. Myślę, że nie ma tu dnia, żeby ktoś nie przypomniał mi jak bardzo myśli, że jestem bogaty.

I think my situation has evolved the way it has is simply because I am an American. American per capita income is about 400 percent of what it is in Poland. Because of this difference, there are sentiments, some good but I am sure mostly bad; jealousies, resentment, complaints of America’s global politics. And mostly because I am an American, people think I must have money. I don’t think that there is a day here in Poland where I am not reminded of how rich somebody else thinks I am.

W podobnej sytuacji, ale z polskim rowerzystą, nic by się takiego nie stało, bo nikt nie przypuszczałby nawet, że mógłby mieć pieniądze. Ze względu na pieniądze, zatrzymanie mnie jako więźnia publicznego, sprawia, iż jestem dostępny dla każdego jednego aspiranta do wymuszenia, dla każdego pasożyta, złodzieja i nieudacznika, którego wyprodukował wasz kraj. Kocham pisać sztuki: nic nie zastąpi mi straconego komputera.

In a similar situation involving a polish biker, because no one would think he had any money, this situation would never have transpired in the way this. And to be kept as a public prisoner has made me available for every single wannabe extortionist, leech, thief and loser your country has manufactured. I love writing plays: I can not replace that stolen computer.

Nie została mi nawet dana możliwość, żeby zarobić na siebie. przez rok tu pobytu otrzymałem zaledwie dwie propozycje, które nie miały swojej ceny i polegały raczej na spłacie długu, była to praca nauczyciela (zaoferował mi ją mój przyjaciel, Białorusin) i moja obecna sytuacja mieszkaniowa.

I didn’t even get opportunities to cover my own way. In one year here, the only two propositions I got that did not come with a price tag or debt attached to it, was the one involving a teaching position (and this was offered by a Belarussian friend) and my current living situation.

Ponieważ powody dla jakich tu jestem nie są prawdziwe, czułem się jakby każdy dzień minionego roku był wymuszeniem mojego czasu, pieniędzy i życia. Jeśli nie jestem dyletantem to tylko dlatego, że nie udaję miłości, którą nie pałam. Jeśli Polska uważa, że zachowywałem się źle kiedy gwałciła moje życie, nie wzrusza mnie jej opinia. Jeśli w oczach Polski jestem społecznie nieakceptowany, nic nie mogę na to poradzić.

Because the reasons for my being here are false, I felt that every single day of the last year was an extortion of my life, my money and my time. I was not a dilettante here because I simply will not pretend love that I do not feel. If Poland feels I behaved badly while it raped me, I am not upset by this opinion.. If in Polish eyes I am socially unacceptable, there is nothing I can do or say about it.

Być może inny Amerykanin miałby więcej chęci bycia dyletantem, ale ja nie byłem tym zainteresowany. Być może inny Amerykanin zapłaciłby p. Zarębie jego odszkodowanie nawet jeśli zarzuty były fałszywe, ale to również mnie nie interesowało. Nie jestem bogaty a to co miałem miało mi wystarczyć na zrobienie tego co zamierzałem na Białorusi. Nie uważam się za złą osobę, ale nie jestem tu z wyboru i odmawiam błagania o cokolwiek.

Perhaps another American would have been more willing to be a dilettante here, but it was not my interest to do so. Perhaps another American might have paid Zareba his money even though the claim was false. But I was not willing to do this either. I am not rich and what I had was for what I wanted to do in Belarus. I don’t think I am a bad person but I am not here by choice, and I refuse to beg.

Tu nie chodzi o bycie społecznie nieakceptowanym, tu chodzi o przetrzymywanie mnie tu przez rok.

This is not about social acceptability, this is about held falsely for a year in Poland.

Kilka ostatnich myśli
Some final thoughts.


Jest takie stare angielskie prawnicze przysłowie: „Nie utoczysz krwi z kamienia.” Ta sprawa jest stronnicza (z uprzedzeniami) ponieważ jestem Amerykaninem. Jak na ironię polska ekonomia ma taki sam dystans do amerykańskiej jak białoruska do polskiej. Nic w tej sprawie nie byłoby takie samo, gdyby nie myśl, że będą tu pieniądze. To nigdy nie przydarzyłoby się polskiemu rowerzyście.

There is an old legal expression in English: you can’t get blood from a stone. This case is prejudiced because I am American. Ironically the economy in Poland operates at a distance from the USA which is about the same as Belarus exists from Poland. Nothing in this case would have gone the way that it has unless there was some thought that there would be money. Because I am American there was a thought that someone could actually pay for something.

Być może Polska zmęczona jest już wschodnimi stereotypami żyjąc tu tylko ze względy na różnicę finansową i zdecydowano się zdusić mnie za wszystkie minione szkody. Być może Polska chciała odnieść jakieś zwycięstwo nad Stanami Zjednoczonymi. Może w Polsce kradzież , kłamstwo i oszustwo są postrzegane jako coś normalnego. Może to prawda, ale nie jest to moja prawda. Myślę, że nie pasuję do tych stereotypów.

Perhaps Poland has grown tired of western stereotypes living here only because of the financial differences and decided to beat me for past damages. Maybe Poland simply wanted a victory over the United States. Maybe in Poland, lying, stealing and cheating are seen as normal. This may be true, but isn’t for me. And I don’t think I fit these stereotypes either.

Miałem swoje życie przed przyjazdem do Polski. Myślę, że byłem na szczęśliwej pozycji, w której mogłem robić rzeczy które tylko chciałem. Byłem w miejscu, w którym chciałem być. Polska nie wie kim jestem, co zrobiłem w swoim życiu i gdzie byłem a już p. Zaręba na pewno. Polska nigdy nie miała żadnego powodu nawet aby mnie tknąć.

I had a life before coming to Poland. I think I was happily in a position to do the things I really liked to do in this world, and I thought I had had found a place to try and do it. Poland doesn’t know me, or what I have done or where I have been, and Zareba certainly didn’t. There was no reason for Poland ever to have touched me.

Myślę, że dowody dokładnie wskazują że p. Zaręba złożył fałszywe zeznania w dniu 15 maja.
Myślę, że dowody jakie mamy, wskazują też, że to co na początku powiedziałem o zdarzeniu było prawdą.
Zostałem tu zatrzymany przez rok na fałszywych oskarżeniach.

I think that the evidence clearly indicates that Zareba made a false report On may 15th. I think that what evidence we do have also indicates that what I have said about the original incident was true. I have been held here for a year on false charges.

Ponieważ pierwsze oskarżenie było fałszywe i oszczercze:
Żeby być tu przetrzymywanym ciągle przez rok jest torturą.
Żeby być przetrzymywanym z dala od mojego życia jest torturą.
Żeby być przetrzymywanym bez możliwości zwolnienia za kaucją jest torturą.
Żeby być przetrzymywanym z dala od mojej dziewczyny, przyjaciół i rodziny jest torturą dla nas wszystkich.
Żeby być przetrzymywanym i uznanym za winnego bez dowodów i bez wyroku, jest torturą.
Być zmuszanym do zapłaty za pobyt tutaj jest torturą.
Być wystawionym na pośmiewisko przez cały rok za zbrodnię, której nie popełniłem jest absolutną torturą.

Because the original charges were false and slanderous:
To have been continuously held here for a year is torture.
To be held out from my life for a year is torture.
To have been denied bail, is torture.
To be held away from my girlfriend, my family, and my friends is torture to all of us.
To have been made to pay for my own stay is torture.
To have been held here while marked as a criminal, without trial or evidence is torture.
To have been made to stand in public ridicule for a year for a crime I did not commit, is torture.

Chodzi o to, że p. Zaręba zrobił mi coś naprawdę złego. Myślałem, że próbował mnie zabić i że ciągle to robi. Nigdy nie biłem jego samochodu. A moje uderzenie go było tylko odpowiedzią na jego zachowanie. Zaczął ze mną walkę atakując mnie z tyłu samochodem, przyciskając mnie do autobusu. On oddał pierwszy cios w nierównej walce. Cios ten wymierzony był samochodem. To trwa już rok.

The point of all of this is that Zareba did something to me that was very bad. I thought he was trying to kill me. I never beat his car, and my hitting him was only in response to his actions. He picked a fight with me by attacking me with his car from behind and pinning me with it to a bus. He threw the first punch in an unfair fight, and the punch was thrown with a car. It’s been a year.

Adam Goodman

23 marca 2003

Ten tekst tłumaczyła Ewa Gałązka

E-mail me at
beinghad_mail@yahoo.com

Return to the HOMEPAGE


Powered by Blogger